Zanim jednak wstaniesz z łóżka, pamiętaj, aby się przeciągnąć jak rasowy kociak. ;) Rozprostowywując delikatnie mięśnie, napinając ścięgna, przygotowujesz się na ruch...
Po tak ważnym i niezwykle energetyzującym działaniu, warto wpuścić przez okno nieco promieni słonecznych i świeżego powietrza, które przygotuje na dawkę solidnej mocy sprawczej...
W czasie delektowania się pięknymi widokami i świeżością, warto sięgnąć też po szklankę czystej wody lub soku warzywno-owocowego i małe, czyste, jabłuszko.
15 minut później, czas można przeznaczyć na wykonanie kilku podstawowych, i łatwych, ćwiczeń, np. w serii po 10 powtórzeń:
- przysiadów,
- skłonów w przód i bocznych,
- skrętów tułowia,
- wymachów wszystkimi kończynami...
Można je oczywiście uzupełnić o muzyczny podkład i własne elementy, czy przygotowany wcześniej program ćwiczeń. Jednak warto poświęcić dłuższą chwilę, aby dopasować je do swoich możliwości.
Czasem też prysznic po ćwiczeniach robi lepiej niż przed, choć wszystko zależy od tego, jakiej wygody potrzebujesz i jaki program ćwiczeń masz przed sobą...
Pamiętaj!
Godzinka radosnej aktywności przed śniadaniem i pracą, pozwoli na doładowanie akumulatorków i zwiększenie siły motorycznej.
Po dwóch tygodniach od wprowadzenia zmian, dzień rozpoczynany godzinę wcześniej, pozwala zyskać to, co wydawało się, że kryje się tylko w dłuższej drzemce.
Zastanów się o jakie elementy możesz wzbogacić swój dzień, aby mieć więcej motywacji do działania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz